Jakis czas temu zastanawiałem się dlaczego Tusk i jego ludzie zawsze mogą liczyć na miażdżącą przewagę głosów w aresztach i zakładach karnych (wybory 2007: PO -76.2; wybory 2010: Komorowski - 75.4% w pierwszej turze, 91.9% w drugiej). Teraz się zastanawiam jak to możliwe, że sprawa nie była dla mnie jasna od początku.
"Mamy najmniej policjantów od 20 lat. W maju liczba nieobsadzonych etatów wyniosła już 6,7 tysiąca."
"Tak naprawdę brakuje nas nawet o 2 tysiące więcej, gdyż w tym roku pulę etatów zmniejszono ze 104 tysięcy do 102 tysięc (wypowiedż jednego z rozmówców DGP)"
"Brak niemal 7 tysięcy policjantów to katastrofa, to tak, jakby nie było żadnego policjanta w dużym województwie. Dlatego uważam, że przestępczość dopiero zaczyna się rozpędzać – ostrzega komendant wojewódzki."
Jak widac przestępcy jako grupa zawodowa podjęli trafną decyzję wyborczą.
PO nie zawiodła ich nadziei.
Komentarze